Przejdź do głównej treści Przejdź do wyszukiwarki
Przedszkole w Karczmiskach

Operacja Maciusia - by żył bez bólu i stanął na nogi!

Utworzono dnia 06.03.2022

Operacja Maciusia - by żył bez bólu i stanął na nogi! Tydzień przed feriami zimowymi w naszym przedszkolu pojawił się Maciej Sulima ze swoja ukochaną mamą. Maciuś – to chłopiec, który od narodzin boryka się z bardzo poważnymi problemami zdrowotnymi. Choroba ogranicza chłopcu możliwość uczestniczenia w zajęciach dydaktyczno – wychowawczych z rówieśnikami w placówkach oświatowych. A jego marzeniem było spotkanie się i wspólne zabawy z dziećmi z przedszkola. Chciał posłuchać piosenek, wierszyków, zobaczyć jak bawią się inne dzieci. Przedszkolaki z grupy 4-5 latki w porozumieniu ze swoją wychowawczynią spełniły marzenia Maćka. Radość była ogromna! Dzieciaki bardzo ciepło przyjęły swojego rówieśnika, „popisywały się” swoimi umiejętnościami wokalnymi i recytatorskimi. Opowiadały jak im mija dzień w przedszkolu, pokazywały ulubione zabawki, zapraszały do wspólnej zabawy. Miło i z dumą było popatrzeć jak z dużą empatią i zrozumieniem moi wychowankowie przyjęli tak nietypowego gościa. Maciek po prostu stał się na kilka godzin ich nowym kolegą.Maćko-bo tak mówią o nim najbliżsi, ma szansę skorzystać z operację stawów i bioder w Instytucie Paley’a w Warszawie! To byłby bardzo duży krok w walce o jego zdrowie i pomógłby mu w szybszym dojściu do lepszej sprawności. Niestety kwota operacji - 150 tys. złotych - znacznie przekracza możliwości finansowe rodziny. Wspólne zabawy i przekazane przez panią Agnieszkę i mamę Maćka informacje tak rozgrzały serca dzieci, że wspólnie ze swoimi rodzicami postanowiły wspomóc chłopca w jego walce o zdrowie. W sali przedszkolnej stała puszka, do której dzieciaczki przez tydzień wrzucały pieniążki. Uzbierało się aż 423,70zł. Cała kwota przekazana została mamie chłopca, która była bardzo wzruszona i pełna wdzięczności!!!! Dziękujemy wszystkim darczyńcom - dzieciom i rodzicom za ich okazane serce. Miło było patrzeć z jakim przejęciem i zaangażowaniem „zdrowe” dzieci wspierały swojego „chorego” kolegę.

 

Agnieszka Olszowa